czwartek, 19 lutego 2015

Magdalena Witkiewicz "Pierwsza na liście"


Do Iny Rybińskiej bardzo pasuje nazwisko, które nosi. Jest zimna jak te nieme zwierzęta. Nigdy do głosu nie dopuszcza uczuć. Lubi manipulować ludźmi, by osiągnąć zamierzone cele. Bez skrupułów oczernia celebrytów i polityków, bezwzględnie wykorzystując możliwości, jakie daje jej praca dziennikarki, zatrudnionej w brukowcu. 

Maskę kobiety wyzutej z uczuć i emocji zrzuci dopiero przed Karolą, która pewnego dnia niespodziewanie stanie przed drzwiami jej warszawskiego mieszkania. Mimo że nigdy przedtem się nie spotkały, to w pewien sposób łączy je lista, którą młoda dziewczyna przywiozła ze sobą.

Listę tę sporządziła Patrycja, matka Karoli, a także przyjaciółka Iny. Przynajmniej kiedyś tak było, to znaczy do momentu, w którym nie rozdzieliła ich miłość do jednego mężczyzny, oraz decyzja, jaką Patrycja podjęła najprawdopodobniej pod wpływem chwili.

Chwila to mgnienie oka, a jednak może zmienić całe życie. Zmieniła życie Iny ponad dwadzieścia lat temu, zmieni i teraz, choć dziennikarka jeszcze nie do końca zdaje sobie z tego sprawę. Godziny spędzone na rozmowie z Karolą sprawią, że wróci do niej przeszłość, o której stara się przecież nie pamiętać, a wraz z nią możliwość wybaczenia.

Chwila, a właściwie jedna decyzja może odmienić na zawsze również życie Patrycji. Kobieta jest chora na białaczkę i wie, że pozostało jej niewiele czasu. Ten czas może się jednak wydłużyć, o ile Patrycja odnajdzie swego genetycznego bliźniaka, a ten podaruje jej "drugie życie".

Drugim życiem Patrycji w postaci niezwykłego daru, jakim jest szpik kostny, "dysponuje" Grażyna, która jako młoda kobieta wspólnie z Tomkiem, swoją pierwszą miłością, zarejestrowała się w bazie potencjalnych dawców. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło, a Grażyna nie wie, czy jest w stanie podarować komuś szansę na ponowne narodziny, skoro jej ukochanemu mężowi nikt nie pomógł.

Wpływ na decyzję Grażyny, a więc pośrednio również na życie Patrycji (oraz Iny i Karoli) będzie miała Róża, kobieta od lat pracą w gdańskim hospicjum oswajająca tajemnicę odchodzenia. 

Ścieżki tych pięciu kobiet oraz ich mężczyzn przecinają się na kartach najnowszej powieści Magdaleny Witkiewicz "Pierwsza na liście", niezwykłej powieści. Powieści która zostanie we mnie na długo i po której, jak pisze Janusz Leon Wiśniewski, "od razu chce się stać lepszym człowiekiem". To prawda, bo słowa tej książki, jej poszczególne akapity, splatają się w historię o bezinteresownej dobroci, z jaką do człowieka przyjść może tylko drugi człowiek...

7 komentarzy:

  1. Tej autorki czytałam jedynie ,,Zamek z piasku", ale mam również jej kolejne książki w planach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj, Alicjo P. Myślę, że Ci się spodoba. :)

      Usuń
    2. W czwartek lecę do Biedronki ją kupić w końcu, długo czekałam na promocję, ale się doczekałam :)

      Usuń
  2. Ostatnio roi się od tej książki na blogach, ale ja jeszcze chyba w pełni nie jestem do niej przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę czytałam i bardzo mi się podobała. Jedna z lepszych pozycji w dorobku autorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację Cyrysiu. :) Dziękuję za odwiedziny na moim blogu.

      Usuń