czwartek, 13 czerwca 2013

Znak życia

Jak to było? "Jak nie urok, to przemarsz wojsk sowieckich", czy jakoś inaczej? 

Dość powiedzieć, że moje życie stanęło ostatnio na głowie, stąd ta cisza na blogu. Rzeknę tylko, że jednym z jej powodów jest infekcja, z której nie mogę się wyleczyć od prawie trzech tygodni. W ciągu tego krótkiego czasu już trzy razy byłam u lekarza.
 
Męczą mnie powikłania po antybiotyku. Te siły, które mam, oszczędzam na wzmocnienie osłabionego organizmu. Mam dużo mniej sił, co niestety widać między innymi po ilości ćwiczeń, które mogę wykonywać i po dystansach, jakie jestem w stanie pokonać.

O innych powodach mego milczenia napisać nie mogę, powiem Wam, że nawet czytać nie mam za bardzo ochoty ani sił.

Dziękuję Wam za to, że jesteście przy mnie mimo mej nieobecności w blogosferze. Mam nadzieję wrócić do niej i do Was, gdy tylko życie przystopuje.

Czekajcie na mnie, proszę.

3 komentarze:

  1. Karolinko...czekam, zaczekam...przesyłam dużo ciepła:*******

    OdpowiedzUsuń
  2. Karolciu ciepłe myśli przesyłam i cały czas pamiętam o Tobie. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze !

    OdpowiedzUsuń