piątek, 9 listopada 2012

Przełamywanie oporów

Przeglądałam zdjęcia, które mam zgromadzone w komputerze i coś sobie uświadomiłam. Zawsze miewałam opory przed tym, aby ktoś mnie fotografował. Na szczęście one mijają. Nie wiem z czego to wynika, czy z większej świadomości, czy akceptacji siebie. Ważne jest jednak to, że błysk flesza aparatu już mnie nie przeraża.

Na przykład to zdjęcie bardzo mi się podoba. ;-)


12 komentarzy:

  1. I bardzo dobrze, że Ci się podoba, ponieważ jest ono naprawdę śliczne. Ja też jakoś specjalnie nie przepadam za zdjęciami, czasem wychodzę na nich ładnie i aż sama się sobie dziwię, a czasem po prostu masakra i kompleksy gotowe na następne miesiące. Jednak chyba warto korzystać z tego sposobu uwieczniania rzeczywistości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dwojro, ja też na zdjęciach wychodzę raz ładnie, raz mniej ładnie. Myślę, że wychwycenie naturalnego piękna zależy też od umiejętności fotografa.
      U mnie kompleksy wynikają z niepełnosprawności i z czegoś jeszcze, o czym mówić nie będę, jednak powoli odchodzą one w zapomnienie.

      Usuń
  2. Mi też się podoba :-) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo, Zaradna Mamo. Również Cię pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne zdjęcie :) Swietnie Wyglądasz :) to normalne ze raz nam się jakieś nasze fotki podobają a raz nie :) ale jestes jestes naprawdę fotogeniczna :) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panna - Cotto, dziękuję za miłe słowa. :-)
      Również Cię pozdrawiam.

      Usuń
  5. Śliczne zdjęcie, śliczna Ty:) trafiłam do Ciebie przez przypadek, idę się rozejrzeć.bardzo mi się podoba sposób w jaki piszesz recenzje-prosty, konkretny:) serdeczności.zapraszam do mnie.j.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. j. - również Ci dziękuję. Zaraz do Ciebie zajrzę.

      Usuń
  6. Karolina, dzięki że u mnie byłaś!z radością zostanę obserwatorem Twojego bloga!

    OdpowiedzUsuń