Dzisiaj miałam zacnych gości, mianowicie moją przyjaciółkę Ulę i jej ośmiomiesięcznego synka Piotrusia. Powiedzcie sami, czyż ten mały szkrabek nie jest jest cudowny? :-)))
"Ciocia", czyli ja, z wrażenia, że będzie miała zdjęcie z "Piotrusiem Panem", zamknęła oczy. ;-)))
Ula, dziękuję Wam bardzo za odwiedziny i czekam na kolejne. ;*
Zgadzam się z Tobą w stu procentach. ;-), Sabiniu. Piotruś to bardzo pogodny chłopczyk.
OdpowiedzUsuń